Amos
Amos
*
Proroctwo Amosa
1. Mowy Amosa, który należał do hodowców trzód z
Tekoa, prorokowane o Israelu za czasów Uzjasza, króla Judy, oraz za czasów
króla israelskiego Jerobeama, potomka Joasza; na dwa lata przed trzęsieniem
ziemi *.
Powiedział: 2 WIEKUISTY huczy z Cyonu i Swym głosem odzywa się z
Jeruszalaim; dlatego więdną niwy pasterzy oraz usycha szczyt Karmelu.
3 Tak mówi WIEKUISTY: Z powodu trzech występków Damaszku *, z
powodu czterech **
– nie cofnę tego. Dlatego, że żelaznymi cierlicami *** młócili Gilead. 4
Z tego powodu ześlę ogień na dom Chazaela, by pochłonął zamki Ben-Hadada. 5
Skruszę zawory Damaszku, z doliny Awen wytępię mieszkańców oraz tego, co trzyma berło w Bet-Eden *. Lud aramejski pójdzie na wygnanie
do Kir **
– mówi WIEKUISTY.
6 Tak mówi WIEKUISTY: Z powodu trzech występków Azy, z powodu
czterech – nie cofnę tego. Dlatego, że uprowadzili całe osady brańców *, aby
je wydać Edomowi **. 7 Z tego powodu ześlę
ogień na mury Azy, aby pochłonął jej zamki. 8 Wytępię mieszkańca
Aszdodu oraz tego, co trzyma berło z Aszkelonu;
zwrócę Moją rękę na Ekron i zginie szczątek Pelisztinów – mówi Pan, WIEKUISTY.
9 Tak mówi WIEKUISTY: Z powodu trzech występków Coru *, z
powodu czterech – nie cofnę tego. Dlatego, że wydali Edomowi całe osady brańców,
a nie pamiętali o bratnim przymierzu. 10 Z tego
powodu ześlę ogień na mury Coru, aby pochłonął jego zamki.
11 Tak mówi WIEKUISTY: Z powodu trzech występków Edomu, z
powodu czterech – nie cofnę tego. Dlatego, że ścigał mieczem swojego brata,
tłumiąc swoje współczucie; że bezustannie szarpał go gniew i wiecznie żywił swą
zapalczywość. 12 Dlatego ześlę ogień na Theman, aby
pochłonął zamki Bocry.
13 Tak mówi WIEKUISTY: Z powodu trzech występków synów Ammonu,
z powodu czterech – nie cofnę tego. Dlatego, że rozcinali brzemienne kobiety
Gileadu, w celu rozszerzenia swojej granicy. 14 Zatem rozniecę ogień w murach Rabby *, by w dzień walki, w dzień
zawieruchy, w czasie nawałnicy, pochłonął jej zamki przy dźwięku surmy.
*
hebrajska nazwa zwoju
*1,1 o trzęsieniu ziemi za czasów Amosa wspomina również
Zacharjasz; patrz: Zacharjasz 14,5
*1,3
stolica Aramu (Syrii)
**1,3 czyli liczby nieokreślonej, wielu.
***1,3 przyrząd do międlenia lnu i konopi
*1,5 co znaczy: Dom rozkoszy
**1,5 inni: do okolic nad rzeką Kur, pomiędzy
morzem Czarnym, a Kaspijskim.
*1,6 cywilnych jeńców wojennych
**1,6 Pelisztini sprowadzali brańców do Gazy –
głównego targowiska niewolnikami, i stąd sprzedawali ich idumejskim kupcom.
*1,9 spolszczone: Tyru
*1,14 stolicy Ammonitów
*1,15 to słowo określa też Molocha - bożyszcze Ammonitów.
2. Tak mówi WIEKUISTY: Z powodu trzech
występków Moabu, z powodu czterech – nie cofnę tego. Dlatego, że na wapienny
proch spalił kości króla Edomu. 2 Dlatego ześlę ogień na
Moab, by pochłonął zamki Keryjotu *, a Moab zginie w
tumulcie, przy dźwięku surmy i przy odgłosie trąb. 3 Pośród niego zgładzę
też władcę *, a z nim uśmiercę
wszystkich jego panów – mówi WIEKUISTY.
4 Tak mówi WIEKUISTY: Z powodu trzech występków
Judy, z powodu czterech – nie cofnę tego. Dlatego, że wzgardzili Prawem
WIEKUISTEGO oraz nie przestrzegali Jego ustaw; otumaniły ich mamidła *, za którymi szli ich ojcowie. 5 Dlatego ześlę na Judę ogień,
aby pochłonął jego zamki.
6 Tak mówi WIEKUISTY: Z powodu trzech występków
Israela, z powodu czterech – nie cofnę tego. Dlatego, że niewinnego sprzedali
za pieniądze, a biednego za parę sandałów. 7 Na głowie biednych pragną
prochu ziemi *, a drogę uciśnionych
skrzywiają. Syn i ojciec zdążają do jednej dziewczyny, aby znieważyć Moje
święte Imię. 8 Na zastawionych szatach
* rozkładają się przy każdym ołtarzu, a wino
wyduszone grzywnami piją w domu swych bogów. 9 Ja, przed ich obliczem wytępiłem
Emorejczyka, a przecież ich wysokość była jak wysokość cedrów; stał silnie jakby dęby,
lecz z wierzchu ściąłem jego owoc, razem z jego korzeniami u dołu. 10 Przecież Ja was wyprowadziłem z ziemi Micraim i
prowadziłem po pustyni przez czterdzieści lat, byście zajęli ziemię Emorejczyka. 11 Z waszych synów wzbudziłem proroków, a z waszych młodzieńców
– nazyrejczyów *. Czyż nie tak, synowie
Israela? – mówi WIEKUISTY. 12 Zaś wy poiliście winem nazyrejczyków,
a prorokom nakazywaliście, mówiąc: Nie prorokujcie! 13 Oto Ja ścisnę ziemię
pod wami, tak jak ciśnie wóz natłoczony snopami. 14 Ucieczka będzie udaremniona
nawet dla chyżego; silny nie zdoła natężyć swojej mocy, ani bohater nie ocali
własnego życia.
*2,2 jedno z głównych miast Moabu
*2,3 także: sędziego
*2,4 w znaczeniu: istoty kłamliwe
*2,7 oznaki rozpaczy
*2,8 które wolno przetrzymywać tylko do
zachodu słońca; patrz: II
Mojżesza 22,25
*2,11 co znaczy: poświęcony, oddany; patrz: IV Mojżesza 6
3. Synowie Israela! Słuchajcie tego słowa,
które wypowiedział o was WIEKUISTY; o całym rodzie, który wyprowadził z ziemi
Micraim, mówiąc: 2 Spośród wszystkich rodów
ziemi, poznałem tylko was, dlatego i was nawiedzę za wszystkie wasze winy. 3 Czy pójdzie razem dwóch, jeśli się z sobą nie
umówią? 4 Czy lwiątko wyda swój
głos z legowiska, jeżeli czegoś nie pochwyci? 5 Czy ptak spadnie w
sidło na ziemi, gdyby dla niego nie było sideł? Czy pułapka podniesie się sama
z ziemi, jeśli w niej nic nie uwięzło? 6 Czy w mieście zagrzmi surma,
a lud się nie zatrwoży? Tak też i nie ma klęski w mieście, jeżeli WIEKUISTY
tego nie sprawi. 7 Ale Pan, WIEKUISTY,
niczego nie czyni, zanim nie objawi swojego postanowienia swoim sługom –
prorokom. 8 Gdy lew ryczy – kto się
nie ulęknie? Kiedy Pan, WIEKUISTY, przemawia – kto by nie prorokował? 9 Obwołajcie po pałacach w Aszdodzie oraz po
zamkach w ziemi Micraim, i powiedzcie: Zbierzcie się na górach Szomronu * i zobaczcie w nim wielkie zamieszki oraz grabieże w jego środku! 10 Nie umieją uczciwie postępować – mówi WIEKUISTY
– ci, którzy w swoich zamkach gromadzą zdzierstwa i łupiestwa.
11 Dlatego tak mówi Pan, WIEKUISTY: Oto wróg wkoło
tej ziemi! On strąci z ciebie twą potęgę, a twoje zamki zostaną ograbione. 12 Tak mówi WIEKUISTY: Jak pasterz wyrywa z
paszczy lwa dwa udźce, albo kawałek ucha - tak w Szomronie będą wyrwani synowie
Israela; ci,
którzy się
rozpierają na wezgłowiach dywanów, albo na adamaszkach łożnic. 13 Słuchajcie oraz oświadczcie domowi Jakóba – mówi Pan,
WIEKUISTY, Bóg Zastępów: 14 Zaprawdę, w dniu, w
którym na nich nawiedzę występki Israela, nawiedzę też ofiarnice Betelu *; narożniki ofiarnicy zostaną odcięte, po czym runą na ziemię! 15 Roztrącę zimowy pałac razem z pałacem letnim; znikną pałace
z kości słoniowej i nadejdzie koniec dla licznych domów – mówi WIEKUISTY.
*3,9 spolszczone: Samarii
*3,14 głównego ośrodka pogańskiego kultu
4. Słuchajcie tego słowa, wy, krowy baszańskie,
które jesteście na górze Szomronu; co
to ograbiacie biednych i uciskacie ubogich, co to wołacie do swoich panów: Dostarczcie,
abyśmy piły! 2 Pan, WIEKUISTY,
zaprzysiągł na Swoją świętość: Zaprawdę, nadejdą dla was dni, kiedy wyciągnę
was na hakach, a wasze potomstwo na rybackich wędkach. 3 Wtedy pójdziecie przez wyłomy, każda wprost
przed siebie, i będziecie rzucone do haremów * – mówi WIEKUISTY. 4 Tylko chodźcie do Betel oraz się sprzeniewierzajcie!
Mnóżcie występki w Gilgal i każdego poranka składajcie wasze rzeźne ofiary, a
co trzeciego dnia wasze dziesięciny! 5 Palcie z zakwasu
dziękczynienie oraz głośno obwieszczajcie i obwołujcie dobrowolne ofiary!
Bowiem takie sobie upodobaliście, synowie Israela – mówi WIEKUISTY. 6 Choć Ja wam dałem czystość zębów we wszystkich
waszych miastach i niedostatek chleba we wszystkich waszych siedzibach - jednak
do Mnie się nie nawróciliście – mówi WIEKUISTY. 7 Chociaż powstrzymałem
od was deszcz przez trzy miesiące przed żniwami, a spuszczając ustawicznie
deszcz na jedno miasto – nie spuszczałem go na drugie miasto; więc bywało, że jeden
łan został zroszony - a drugi łan, nie zroszony, usechł. 8 Nie mogąc ugasić pragnienia, wleczono się z
dwóch i trzech miast – do jednego miasta, aby się napić wody; jednak wy nie
nawróciliście się do Mnie – mówi WIEKUISTY. 9 Uderzyłem was śniecią * i rdzą, chrząszcz pochłonął pełnię ogrodów - winnic, sadów
figowych i oliwników; a jednak nie nawróciliście się do Mnie – mówi WIEKUISTY. 10 Posłałem na was mór, jak niegdyś na
Micrejczyków; pobiłem mieczem waszych młodzieńców, nie licząc pojmania waszych
koni; a prosto w wasze nozdrza wniosłem smród waszych obozów; jednak nie nawróciliście
się do Mnie – mówi WIEKUISTY. 11 Pośród was burzyłem,
jak Bóg burzył niegdyś Sedom i Amorę *; tak, że staliście się
jak wydobyta z pożaru głownia; a jednak nie nawróciliście się do Mnie. 12 Dlatego tak ci uczynię, Israelu, bo tak ci chcę
uczynić. Bądź przygotowany na spotkanie swojego Boga, Israelu! 13 Bo zaiste, to jest Ten, co ukształtował góry i
stworzył wichry; który oznajmia człowiekowi, jaka jest Jego myśl; co ranną
zorzę w mrok przeistacza i kroczy po wyżynach ziemi. Jego Imię WIEKUISTY, Bóg Zastępów.
*4,3 inni: do twierdzy; do Armenii (wówczas asyryjskiej
prowincji)
*4,9 czyli czernieniem się zboża
*4,11 spolszczone: Sodomę i Gomorę
5. Słuchajcie tego słowa, które przeciwko wam
wygłaszam jako żałobną pieśń, wy, z domu Israela. 2 Padła i nie może się podnieść
dziewica israelska; legła na swojej ziemi i nikt jej nie podźwignie.
3 Bowiem tak mówi Pan, WIEKUISTY: Miasto, które
wystawia tysiące – zachowa stu, a które wystawia stu – zachowa dziesięciu w domu
Israela.
4 Gdyż tak mówi WIEKUISTY do domu Israela:
Podążajcie do Mnie, abyście zachowali życie! 5 Nie podążajcie do Betel,
nie zwiedzajcie Gilgal, a do Beer-Szeby nie pielgrzymujcie. Bo Gilgal pójdzie w
niewolę, a Betel obróci się wniwecz. 6 Podążajcie do Boga,
abyście zachowali życie! Inaczej do domu Josefa przeniknie jakby ogień i będzie
pożerał, i nikt nie ugasi Betelu. 7 Także tych, co sąd obracają
w piołun i rzucają na ziemię sprawiedliwość. 8 Zwróćcie się ku Temu, co uczynił plejady i
Oriona, co mrok śmiertelny zamienia w poranek, a dzień w noc ściemnia; co wzywa
wody morza i rozlewa je na obliczu ziemi – a Jego Imię WIEKUISTY! 9 On na mocarzy błyska zgubą, więc na twierdzę przychodzi
zguba. 10 Bo nienawidzą tego, który
ich karci w bramie * oraz brzydzą się tym, który szczerze przemawia. 11 Dlatego, że depczecie biednego i bierzecie od
niego dary w zbożu, to wprawdzie zbudujecie domy z ciosu – lecz nie będziecie w
nich mieszkać, zasadzicie rozkoszne winnice – ale wina z nich nie będziecie
pili. 12 Bo to wiem: Mnogie są
wasze występki i liczne wasze grzechy! Wasze - ciemiężcy sprawiedliwego, którzy
bierzecie okup, a w bramie skrzywiacie sprawę ubogich. 13 Dlatego roztropny milczy w tym czasie, bo to
czas zły. 14 Podążajcie za dobrem, a
nie za złem, abyście zachowali życie! Wtedy dopiero będzie z wami WIEKUISTY, Bóg
Zastępów, jak mówiliście. 15 Miejcie w nienawiści
zło, a kochajcie dobro! W bramie ustanówcie sąd! Może wtedy WIEKUISTY, Bóg Zastępów,
zmiłuje się nad szczątkiem Josefa.
16 Dlatego tak mówi WIEKUISTY Zastępów, Pan: Na
wszystkich placach będzie narzekanie, a na wszystkich ulicach będą wołać:
Biada! Biada! Będą wzywać do płaczu oracza oraz biegłych w żałobnych pieśniach
do narzekania. 17 We wszystkich winnicach
też będzie narzekanie, ponieważ przeciągnę w twoim środku – mówi WIEKUISTY. 18 Nuże ci, co żądacie * dnia WIEKUISTEGO! Co
wam po tym dniu WIEKUISTEGO? Przecież on jest ciemnością, a nie światłem! 19 To tak, jak gdyby ktoś uciekał przed lwem, a
spotkał go niedźwiedź; a kiedy w końcu wszedł do domu i oparł się o ścianę, to
wąż go ukąsił. 20 Zaprawdę, dzień
WIEKUISTEGO jest ciemnością, a nie światłem; on jest mroczny i bez jasności! 21 Nienawidzę, gardzę waszymi uroczystościami oraz
wstrętne są
dla Mnie
wasze świąteczne zgromadzenia! 22 Gdy Mi składacie
całopalenia oraz wasze ofiary z pokarmów – nie przyjmuję ich, a na ofiary
opłatne, które
są sprawowane
z karmnych cieląt – nie spoglądam. 23 Usuń ode Mnie wrzawę
twoich pieśni, nie chcę słuchać dźwięku twoich lutni! 24 Raczej niech sąd * potoczy się jak woda, a
sprawiedliwość jak bystry potok. 25 Czy przez czterdzieści
lat na puszczy Mnie składaliście ofiary rzeźne i z pokarmów, wy, z domu Israela?
26 Przyjdzie wam ponieść waszego króla Sikkula *, i z waszymi rzeźbami Kijuna, gwiazdę waszego bóstwa, które sobie
zrobiliście. 27 Uprowadzę was poza Damaszek
– mówi WIEKUISTY, Bóg Zastępów jest Jego Imię!
*5,10
w bramach miast odbywały
się targowiska i sądy; w bramach też przemawiali prorocy.
*5,18 także: upodobaliście sobie, łakniecie
*5,24
także: prawość
*5,26 najprawdopodobniej imię własne
asyryjskiego bóstwa Adar-melech-saturn; a tą planetę nazywano Kijunem. Inni:
szałas, arka lub baldachim Molocha.
6. Biada bezpiecznym na
Cyonie
i beztroskim na górze Szomronu; owym znakomitym z najprzedniejszego z narodów,
do których schodzi się lud Israela! 2 Zajdźcie do Kalne * oraz się rozejrzyjcie, a stamtąd przejdźcie Wielkiego Chamath ** i zejdźcie do Gath w Peleszet. Czy one są lepsze z powodu tych królestw?
Czy ich granica mocniejsza od waszej granicy? 3 Tych, co chcą spłoszyć dzień
niedoli, a zbliżają siedziby zdzierstwa; 4 co się rozciągają na
łożach z kości słoniowej, rozpierają na dywanach, zjadają tuczne barany trzody
i młode cielce z obory; 5 co pobrzękują na
strunach lutni i jak Dawid, wymyślili sobie muzyczne narzędzia; 6 co z wielkich kielichów zapijają wino oraz
namaszczają się najprzedniejszym olejkiem – lecz nad pogromem Josefa nie boleją!
7 Dlatego teraz, na czele brańców pójdą na wygnanie
i skończy się zgiełk tych, którzy się rozpierają.
8 Pan, WIEKUISTY, zaprzysiągł to na Siebie – mówi
WIEKUISTY, Bóg Zastępów. Brzydzę się przepychem Jakóba i nienawidzę jego zamków;
wydam miasto i jego wypełnienie!
11 Bo oto WIEKUISTY rozkaże, a większy dom
roztrącą w rumowiska, zaś mniejszy dom w zwaliska. 12 Czy rumaki zdołają
biegać po skale! Czy można tam orać bykami? Tak zamieniliście sąd w truciznę, a
owoc sprawiedliwości w piołun. 13 Wy, co cieszycie się
niczym i którzy powiadacie: Czy nie naszą mocą zdobyliśmy sobie sławę? 14 Ale oto Ja wzbudzę przeciwko wam, domu Israela
– mówi WIEKUISTY, Bóg Zastępów – naród, który was ściśnie od okolicy Chamath -
aż do stepowego potoku *.
*6,2 nad
rzeką Tygrys
**6,2 nad Orontem
*6,10 w domyśle: o mnie. Inni: by przy tym nie
wspominano Imienia WIEKUISTEGO – w domyśle: aby go bardziej nie drażnić.
*6,14
czyli do południowej
granicy. Potok stepowy - el-Achsa, wpada do morza Martwego.
7. I Pan, WIEKUISTY mi ukazał, że gdy zaczęła odrastać
trawa *, On tworzył roje szarańczy; a potraw * bywa po królewskich pokosach. 2 I stało się, że gdy
zupełnie pożarły trawę ziemi, zawołałem: Panie, WIEKUISTY, racz przebaczyć! Jak
ma się Jakób utrzymać; przecież on jest malutki! 3 Więc WIEKUISTY się nad
tym użalił i WIEKUISTY powiedział: Tego już nie będzie. 4 Potem Pan, WIEKUISTY mi ukazał, że oto Pan,
WIEKUISTY obwieścił, że poprowadzi swą sprawę ogniem *; więc pochłonął on wielką toń oraz strawił zagony. 5 Zatem powiedziałem: Panie, WIEKUISTY, proszę
zaprzestać! Jak ma się Jakób utrzymać; przecież on jest malutki!
7 Ukazał mi jeszcze, że oto Pan stał na pionowym
murze, zaś w Jego ręku pion. 8 I WIEKUISTY do mnie
powiedział: Co widzisz, Amosie? Więc rzekłem: Pion. A Pan powiedział: Oto
spuszczę ten pion w środek Mojego israelskiego ludu; więcej mu nie przepuszczę!
9 Opustoszeją wyżyny Is’haka *, a świątynie Israela będą zburzone; powstanę z mieczem przeciwko
domowi Jerobeama **! 10 Wtedy kapłan betelski Amacjasz posłał do króla
israelskiego, oznajmiając: Amos się sprzysiągł przeciw tobie w środku israelskiego
domu; ta ziemia nie może znieść wszystkich jego słów. 11 Bo Amos mówi tak: Jerobeam zginie od miecza, a
Israel będzie uprowadzony ze swej ziemi.
12 Potem Amacjasz powiedział do Amosa: Wieszczu!
Uchodź i schroń się w ziemi judzkiej; tam spożywaj swój chleb i tam prorokuj!
*7,1 chodzi o odrost trawy do drugiego pokosu,
zwany potrawem
*7,4 chodzi o żar słońca i suszę.
*7,9 + 16 tu
Is’hak zamiast Ic’hak (tak napisano cztery razy w Piśmie Świętym; spolszczone: Izaaka)
**7,9 chodzi o Jerobeama II
*7,14 w znaczeniu: wychowankiem proroka.
8. I jeszcze Pan,
WIEKUISTY
mi ukazał – a oto kosz pełen letniego
owocu. 2 I powiedział: Co
widzisz, Amosie? Więc odpowiedziałem: Kosz pełen letniego owocu. Wtedy
WIEKUISTY do mnie powiedział: Nadszedł kres dla Mojego israelskiego ludu;
więcej mu nie przepuszczę. 3 W ten dzień, pieśni w
pałacach zamienią się w biadania – mówi Pan, WIEKUISTY; bo liczne będą trupy,
przy tym na każdym miejscu rzucane będą w ciszy.
4 Słuchajcie tego ci, co usiłujecie pochłonąć
ubogiego i zgubić biednych ziemi, 5 mówiąc: Kiedy przeminie
nów, abyśmy handlowali zbożem? I szabat, abyśmy otworzyli spichlerze? Byśmy
umniejszyli efę, powiększyli wagę szekla * i fałszowali oszukańcze
szalki! 6 Abyśmy za pieniądze
kupowali ubogich - biednych za parę sandałów, a kąkol sprzedawali za zboże. 7 WIEKUISTY przysiągł pysznemu Jakóbowi *: Zaprawdę, na wieki nie zapomnę o wszystkich ich sprawach. 8 Czy, wobec tego, nie musi zadrżeć ziemia i
struchleć każdy, kto na niej mieszka? Tak, cała wzbierze jak rzeka, wzburzy się
i opadnie jak micrejski strumień.
9 W ów dzień się stanie – mówi Pan, WIEKUISTY, że
każę słońcu zajść w południe i w jasny dzień przyprowadzę na ziemię ciemność. 10 Wasze święta zamienię w smutek, a wszystkie
wasze śpiewy w żałobną pieśń; na wszystkie biodra sprowadzę wór, a na każdą głowę
łysinę. Pogrążę ją, jak w żałobie po jedynaku, a jej koniec będzie jak dzień
goryczy. 11 Oto nadchodzą dni –
mówi Pan, WIEKUISTY, że ześlę na ziemię głód – nie głód chleba, ani pragnienia
wody, lecz słuchania słów WIEKUISTEGO. 12 Będą się tułać od morza
do morza i od północy, aż na wschód; będą krążyć szukając słowa WIEKUISTEGO -
jednak nie znajdą. 13 Tego dnia, od owego
pragnienia pomdleją nadobne dziewice i młodzieńcy. 14 Ci, co przysięgają na
zbrodnie Szomronu, mówiąc: Żywy twój Bóg, Danie *; oraz - Za pomyślność
drogi do Beer-Szeby **! Upadną i więcej nie
powstaną!
*8,5 w owych czasach pieniądze jeszcze
ważono.
*8,7
S na samego siebie
*8,14 w mieście Dan wznosiła się druga
bałwochwalcza świątynia.
**8,14 porównaj 5,5
9. I ujrzałem Pana
stojącego nad ofiarnicą oraz powiedział: Uderz w kapitel kolumny, aby zadrżały nadproża i roztrzaskaj je o głowę
wszystkich! A ich szczątki porażę mieczem; żaden z uciekających nie ujdzie, ani
z nich nie ocali się żaden niedobitek. 2 Choćby się zaryli w
przepaść - i stamtąd by ich wydobyła Moja ręka; choćby weszli do niebios – i
stamtąd bym ich strącił. 3 Choćby się skryli na
szczycie Karmelu – tam ich poszukam i pochwycę; choćby się pochowali przed
Moimi oczyma na morskim dnie – nakażę wężowi, aby ich stamtąd wykąsał.
11 Zaś tego dnia dźwignę namiot Dawida, zagrodzę jego wyłomy,
podniosę jego ruiny oraz go odbuduję, jak za dawnych dni. 12 By zawładnęli szczątkami Edomu oraz wszystkich
ludów, nad którymi wzywano Mojego Imienia – mówi WIEKUISTY, który to spełni.
13 Oto nadejdą dni – mówi WIEKUISTY, kiedy oracz
spotka się z żeńcem, a ten, co tłoczy winogrona z rozsiewającym ziarno; góry będą spływać
kroplami moszczu, a wszystkie pagórki się rozpłyną. 14 Wrócę brańców Mojego
ludu – Israela. Pobudują opustoszałe miasta, zaludnią je, zasadzą winnice oraz
będą z nich pili wino; także zasadzą ogrody i będą spożywali z nich owoce. 15 Zaszczepię ich w Swojej ziemi, aby nie byli
więcej rugowani ze swej ziemi, którą im oddałem – mówi WIEKUISTY, twój Bóg.
*9,7 Etiopczyków pochodzących z Arabii.
**9,7 Pelisztinów (Filistynów) pochodzących z
Krety.
***9,7 Aramejczyków, czyli Syryjczyków
pochodzących z Kir; patrz: **1,5